Translate

sobota, 1 lipca 2017

AmiWigilia Odcinek 27 - grxmrx - PPA.pl

Witam wszystkich w 27 odcinku AmiWigilii! Moim gościem jest Grzesiek, czyli grxmrx portalu PPA.pl. Co więcej organizuje on party Decrunch we Wrocławiu.

Z Grześkiem poruszyliśmy ogromną ilość wątków i wyszło nam prawie 3,5 godziny nagrania! Tak więc rekord został pobity. :) Rozmawialiśmy i PPA.pl, jak to się zaczęło i jaka będzie przyszłość portalu. Co więcej, jak to będzie z retro (a więc Amigą), czy to chwilowa moda, czy zryw trwa dalej? Grzesiek jest też użytkownikiem systemów NG, tak więc nie udało się pominąć tematu MorphOS czy AmigaOS oraz przeglądarki. Jednak dla osłody poruszyliśmy też inne tematy, takie jak współczesne socjal-media, YouTube, ogólnie zmiany jakie następują w dziedzinie IT. Na pewno warto zapoznać się z punktem widzenia programisty na nasz amigowy świat. Zapraszamy.

Linki:

7 komentarzy:

  1. Widzę że mam wiele wspólnych z gościem punktów wspólnych odnośnie prognoz. Spoilerów nie napiszę (choć mam nadzieję że przyszłość nie będzie taka zła), poza jednym: wziąłem całą dawkę za jednym podejściem, i być może mi umknęło, ale chyba nie padło wyraźnie kiedy by było to unowocześnienie PPA (filmy i t.d.)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deklaracji nie było. Miejmy jednak nadzieje, że taka ewolucja portalu nastąpi. Media społecznościowe są bardzo istotne właściwie w każdej dziedzinie życia.

      Usuń
  2. Skomentuję treść, a konkretnie kawałek o YouTubie i porównywaniu go ze słowem pisanym dziś i za 5 lat. Ja chyba naprawdę starej daty człowiekiem jestem, bo materiały wideo zupełnie do mnie nie trafiają. Recenzje gier, sprzętu, czy nawet najzwyklejsze wiadomości z portali informacyjnych - zdecydowanie wolę przeczytać. A już nie ma nic gorszego niż otworzenie na gazecie, onecie, itp. podstrony z artykułem o chwytliwym nagłówku, a tam zero tekstu i tylko prostokąt z guzikiem 'play'. Może wyolbrzymiam, ale w tym tempie za jedno-dwa pokolenia wrócimy do czasów średniowiecza, gdzue tylko wybrani posiadali zdolność czytania. Z samym językiem z resztą jest to samo, pierdyliardy nowych emotek co pół roku w kolejnych rewizjach standardu Unicode i lada chwila będziemy posługiwać się pismem obrazkowym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popularność YouTube wynika zapewne też z łatwości tworzenia materiału. A i odbiorca nie musi się męczyć. Takie trendy. Są też pozytywy z tego wynikające. Niekiedy lepiej coś zobaczyć, odsłuchać audiobook itd.

      Tekst tak czy siak nie zostanie nigdy wyparty.

      Usuń
    2. Tekst wyparty nie zostanie, nie to było esencją moich narzekań powyżej. Jednak może znów stać się umiejętnością, którą posiądą jedynie wybrani.

      YouTube'a lubię i sam z niego sporo korzystam. Obejrzę czasem jakiś serial, program popularno-naukowy, generalnie to co dawniej oglądało się w telewizji. Sam też niekiedy wrzucam filmiki, chociażby po to, żeby pokazać rodzicom i teściom jak wnuk dorsta.

      Może jeszcze kiedyś się przekonam, a może już jestem za stary na to. Audiobooki/Podcasty wolę posłuchać na telefonie albo w samochodzie. Wiadomości, recenzje wolę przeczytać.

      Usuń
    3. Ja sie ostatnio do YouTube w miare przekonalem. Bywa ciezko cos fajnego poszukac, ale da sie zrobic liste swoich ulubionow kanalow.
      Fakt, recenzje czy tutoriale wole w formie tekstu.

      Usuń
    4. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Mam nadzieję, że to "z resztą" nie wynika z Twojego umiłowania do czytania a jedynie z błędów drukarskich...

      Usuń