Translate

niedziela, 30 grudnia 2018

Podsumowanie roku 2018

Minął rok 2018. Co wydarzyło się na planecie Amiga? Wbrew pozorom, nie było tak nudno, jak wszystkim się wydaje.


Zapraszam też do zapoznania się z poprzednimi wpisami, dotyczącymi, lat poprzednich:
Może to dać pełen obraz sytuacji, dokąd (moim zdaniem) nasza (jakkolwiek ją definiować) Amiga dąży.
Wraz z Marcinem Pianą, przygotowaliśmy też angielskie wydanie specjalne podsumowujące miniony rok - AMIcast - Special Episode 9 - Amiga in 2018.


Zacznijmy jednak od podsumowania z roku 2017. Udało mi się w nim w pewnych kwestiach nakreślić rozwój sytuacji na rok 2018 i prawdopodobnie lata przyszłe.
Jaki będzie rok 2018?
Bez wątpienia będzie to rok Amigi klasycznej, a dokładnie linii 68k! To wszystko dzięki kartom Vampire z FPGA, które oferują niezłą wydajność oraz dostęp do karty graficznej. Można powiedzieć, że to takie "małe" NG. Prawdopodobnie ta technologia może scalić środowisko. To dobrze! Podziały doprowadziły do tego, co mamy teraz. Jeśli, zostanie to podparte wydaniem i co ważne dalszym rozwojem AmigaOS 3.1.4, może być to receptą na sukces. Retro jest modne, ma siłę, a zabawa, gdy tylko programy i gry nadążą za sprzętem (FPGA) może być przednia. Dodatkowo potencjał komercjalizacji (software i hardware) jest znacznie większy niż w przypadku NG, które to z różnych powodów zaczyna odchodzić na boczny tor.Rok 2018 rok będzie raczej naznaczony jednym z ostatnich wydań MorphOS (osobiście nie wierzę w przejście na procesory x86), brakiem rozwoju AmigaOS 4.1 (a tym bardziej 4.2). Być może zostanie zaprezentowany Tabor. Jednak bez nowych wersji kluczowego oprogramowania, przedłuży to tylko nieuchronny koniec NG. Pytanie otwarte, czy AROS, który jest najmniej popularnym i najmniej dopracowanym amigowym systemem, jest w stanie być jedyną nadzieją na rozwój nowoczesnego nurtu AmigaOS (zarówno dla procesorów x86 i 68k)? Czy jednak zaszyjemy się w latach 90.?
Przejdźmy więc do najważniejszych wydarzeń roku 2018, a bez wątpienia był to rok AmigaOS 3.1.4!


Wydanie tego systemu przyćmiło nawet aktualizację MorphOS — kolejno 3.10 i 3.11. Nie ma co nawet się czarować. Ze strony Amiga NG nie było godnego rywala, by móc konkurować z premierą 3.1.4.



Właściwie jedynym potencjalnym kandydatem do bezapelacyjnego podium mógł być legendarny Tabor, który, tradycyjnie (jak co roku) się nie ukazał.


Pomimo moich przypuszczeń, że w roku 2018 Apollo Team da radę zintegrować lub ożywić świat Amiga 68k, nie do końca to nastąpiło. Oczywiście, nie jest to wina samego zespołu, lecz słabego środowiska. Karta Vampire (jak i ogólnie mocne komputery z 68k) nie doczekały się żadnego godnego uwagi programu czy gry. Po prostu nie ma komu napisać coś sensownego. Rzecz jasna pojawiają się programy typu Riva czy poprawiony NetSurf. To nie jest to, czego użytkownicy oczekują, kupując sprzęt klasy Vampire.


Zresztą grą roku dla Amigi klasycznej można określić doskonałe i dopracowane Worthy dla A500. Co więcej, nie widać na horyzoncie potencjalnej zmiany trendu. Tworzenia gier kiepskich, często w niedoskonałych kreatorach typu Backbone to obecna domena.


W tym miejscu bez wątpienia pokazała się Amiga NG. Przede wszystkim, Tower 57 oraz Spencer. O ile pierwsza to owoc ciężkiej pracy Daytona, a gra jest doskonałym indykiem na przodujących platformach, o tyle w amigowym światku to tytuł klasy AAA. Spencer natomiast to praktycznie pierwsza gra, która korzysta z nowych sterowników Warp3D Nova. Gra jest ładna, choć nie jest to tytuł, który na innych platformach zwróciłby uwagę. Nie da się też ukryć, że dzięki pracy HunoPPC, Daytona i kas1e mamy wszelakie wrapper dla OpenGL ES (tylko dla AmigaOS 4.1). Dzięki temu, pod koniec roku ukazały się nowe gry pokazujące coś więcej niż grupę pikseli na 1 MB RAM.


Oczywiście w kwestii Amiga Nowa Generacja, nie można pominąć dużej aktualizacji MorphOS (3.11), która to wniosła wiele poprawek, nowoczesny język Objective-C, Flow Studio, czy nowe skórki. Mimo wszystko dla zwykłego użytkownika aż tak wiele się nie zmieniło.


Jednak to właśnie dla MorphOS ukazał się bardzo ciekawy klient e-mail - Iris oraz wersja beta Odyssey z JIT. Moim zdaniem, jest to bardzo pozytywna wiadomość, lecz, nie bardzo rozumiem, po cóż inwestować cenny czas w rozwój klienta pocztowego? Obecnie praktycznie pocztę obsługujemy przez www.
Właśnie to, przeglądarka Odyssey, w najnowszym MorphOS została poprawiona i obecnie wyprzedza ona wersję dla AmigaOS 4.1. Tak samo implementacja JIT jest ciekawa. Aczkolwiek brak aktualizacji samego silnika WebKit (pochodzi on z roku 2013), tak czy siak, systemy NG stawia na z góry przegranej pozycji.


W tym momencie nie sposób nie wspomnieć o AmiWest 2018. Poza tym, że się odbył, nie wniósł niczego. To naprawdę nie napawa optymizmem. Zdecydowanie pokazuje, że środowisko cierpi na brak czasu i nie ma pomysłów na rozwój. Dowiedzieliśmy się, że LibreOffice w wersji 4 jednak nie ukaże się. Za to, otrzymaliśmy już pierwszy zrzut ekranu z portem wersji 5. Co tu dużo mówić, póki nie będzie publicznej bety, moim zdaniem temat pakietu biurowego można uważać za porażkę. Niestety, to wpływa na rozwój mitycznej przeglądarki www dla AmigaOS. Pracę nad nowym programem do obsługi www mają zacząć się po ukończonym LibreOffice. Oznaczać to może, że nie nastąpi to już nigdy. Jasno rysuje się, że w środowisku 68k i NG brakuje dobrych programistów. Tak jak w przypadku klienta e-mail, w dzisiejszych czasach za pomocą dobrej przeglądarki ma się dostęp do pakietu biurowego od Google aż do Microsoft. Czemu więc traci cenne zasoby i czas na taką kobyłę jak LibreOffice?


Na otarcie łez otrzymaliśmy aktualizację Enhancer Software (wersja 1.4). Podobno ma być wersja dla Amiga 68k. Jednak po wieściach z AmiWest, wiemy też, że prace nad przejętymi programami taki jak np. ImageFX w ogóle się nie rozpoczęły. Nie da się ukryć, że rynek 68k jest dużo większy (co udowodnił Hyperion poprzez AmigaOS 3.1.4), czemu więc nie iść za ciosem i nie wydać legendarnych, odświeżonych programów dla 68k, które to będą działać również na systemach NG? Zebrać potrzebne środki na rozwój? Tym bardziej że wspomniana wcześniej premiera Tabor nie nastąpiła, choć ponoć postęp w pracach jest. A1222 ma wyjść w roku 2019, czy tak będzie? Gdzie aktualizacja AmigaOS 4.1? Utknął on na wiecznej „beta” dla komputerów X5000? O wersji 4.2, lepiej nie wspominać.


Zresztą, nawet jeśli macie ochotę używać alternatywnego MorphOS dla X5000, nie możecie. Nie  są obsługiwane standardowe karty graficzne, które są sprzedawane wraz z AmigaOne X5000. Tak więc NG to stagnacja, bez widocznych perspektyw. Nie poprawi tego kolejna wersja Icaros Desktop (AROS) ani organizacja imprez dla samej tradycji.
Jedynie niezależni programiści poprawili kilka programów. Tak więc otrzymaliśmy ulepszone m.in. Ignition (arkusz kalkulacyjny), SketchBlock Pro (program graficzny), czy CodeBench (zintegrowane IDE) lub Hollywood. Pojawiła się nawet zapowiedź reaktywacji (po 10 latach) starego projektu, do szybkiego pisania aplikacji — Advanced Visual Developer (BitbyBit).


Pozytywnym wydarzeniem jest (po długiej przerwie) aktualizacja AmiCygnix (do wersji 1,4), która wyeliminowała kilka irytujących błędów. Mimo wszystko jednym przełomem dla AmigaOS 4.1 są nowe sterowniki RadeonHD v3, które znoszą ograniczenie pamięci VRAM.
Dodajmy do tego, że Hyperion jak się okazuje, nie ma praw do jądra (ExecSG) AmigaOS. Do tego dochodzi nieciekawa sytuacja pomiędzy tą firmą a A-EON. Ten ostatni próbuje aktualizować system poprzez Enhancer Software. Jakby tego było mało po wydaniu starego-nowego AmigaOS dla 68k, szykują się potyczki prawne pomiędzy Hyperion, Cloanto czy Amiga Inc. i nie wiadomo kim jeszcze. Mówi się, że Amiga to tylko hobby. Przykładem na błędność tej tezy jest nabycie praw do Picasso'96 przez Individual Computers.


Nie da się ukryć, że Amiga stoi linią classic. Udowadnia to m.in. ciekawy projekt nowej obudowy dla Amigi (choć nie tylko klasycznej) Stephen Jones o nazwie Checkmate A1500 Plus. Ma być to rozwiązanie odnoszące się do stylizacji, jak wielu twierdzi najładniejszej Amigi - A3000.


Kontynuując temat sprzętu, bez wątpienia należy wspomnieć o ciekawym projekcie nowych kart turbo dla A500 opartych na procesorach Motoroli 68030 oraz 68040 o nazwie - CS-540. Te karty mają zawierać poza szybkimi RAM, takie dodatki jak porty USB, nowy chipset czy też WiFi. Oczywiście Apollo Team bardzo mocno pracuje na Vampire V4, czyli samodzielnym komputerem. W międzyczasie pokazują się nowe wsady do aktualnych kart. Mimo wszystko nie ma obiecanego owego czasu GOLD 3.


O ile faktycznie, pod względem programowym Amiga 68k niestety nie ma za wiele do pokazania względem swoich lat świetności, o tyle rynek sprzętowy kwitnie. Pytanie pozostaje czy w roku 2019, odświeżony AmigaOS 3.1.4, wraz z Picasso'96 oraz Enhanced Software przeważą ostatnią ostoję nowej generacji? Co by nie mówić, mimo że ten rok należy uznać za niezbyt udany, to zarówno MorphOS, jak i AmigaOS 4.1 bronią się nowymi lub odświeżonymi programami. Tego na żadnej klasycznej Amidze nie uświadczymy. Jedynym wyjątkiem wydaje się tu być AROS, który rozwija się jakby obok i jakby w swoim tempie. Mimo częstych wydań Icaros Desktop nadal system ten nie jest w stanie przyciągnąć szerszego grona odbiorców. Nadal też cechuje go masa dziwnych niedoróbek lub braków.

Na polskim rynku da się zauważyć działalności nowej gwiazdy naszego środowiska. Adam Mierzwa z uporem maniaka chce zachęcić do NG. Jego magazyn Amiga NG jest wydawany w formie papierowej i PDF.

Od ostatniego numeru wersja elektroniczna jest płatna. Mimo niskiej ceny - 9 zł, kwartalnik nie znajduje zbyt wielu nabywców. Dziwne? O ile można zrozumieć niechęć polskiego środowiska do NG, o tyle nie można zrozumieć braku chęci wsparcia tak aktywnego człowieka, za taką symboliczną kwotę. Tym bardziej, że treści są wartościowe. Przydatne również w klasycznym podejściu do Amigi. Można zrozumieć czemu w świecie Amigi, nie ma sensu robić czegokolwiek.


Skoro nie umiemy wspierać, tych co coś robią... Mimo to Adam powołał do życia nowy podcast! Jakby tego było mało, napisał też książkę - AmigaOS 4 na weekend. Jest to uzupełnienie AMIGA OS 4.1 na co dzień. Książkę można nabyć w sklepiku Adama. Jest to kolejny jego projekt, gdzie w założeniach ma się pojawić oferta programów i gier dla naszych komputerów.


Tak więc mamy trzy (wraz z AMIGA OS 4.1 - Emulacja) polskojęzyczne pozycje o systemie AmigaOS 4.1. Warto się z nimi zapoznać, by móc w pełni krytykować możliwości systemów nowej generacji! Powstaje też pytanie, jak długo tak barwna postać będzie miała siłę ciągnąć tyle inicjatyw w tak bezpłodnym środowisku?

Jaki będzie rok 2019?

To bardzo dobre pytanie. Rzeczą oczywistą jest to, że wszyscy czekamy na Tabor. Czy w końcu ujrzy on światło dzienne? Czy firmy takie jak Hyperion, A-EON, Cloanto znajdą nić porozumienia? Szczególnie że rynek 68k ma ogromny potencjał i kontynuacja rozwoju AmigaOS 3.1.4 wraz z dodatkami może być doskonałym źródłem dochodu.

6 komentarzy:

  1. A to mnie zaskoczyłeś informacją o jądrze AmigaOS 4.x. Osobiście coraz mocniej zaczynam kibicować Arosowi, bo jest na x86/64 i liczę, że wersja 64-bity będzie fundamentem dla naszego połączenia. Procesy o schedę po Amidze są tak dołujące, że odechciewa się to komentować. Chciałbym, żeby to co się da zabrać z systemów NG przenieść i dopasować do Arosa 64-bit, zerwać z wsteczną kompatybilnością z AmigaOS 3.x, która jest kulą u nogi i hamulcem rozwoju. Postawić na remastery oprogramowania gier w wersji wykorzystującej potencjał NG i sprzętu. A to co takie "święte", o co warto się procesować, niech sobie trolle patentowe, pazerni dolarowi spadkobiercy zabiorą i niech się udławią. Bez nas, naszego zainteresowania, guzik z tym zrobią. Sami niczego nie rozwijają, golą fanów linii 68k i są bezczelni w swoich pozwach. G...zik zrobili dla Amigi po upadku, to fani utrzymywali ją przy życiu, a teraz Ci rzekomi właściciele blokują jej rozwój. Szkoda, że teamy nadal (chyba) są na siebie pogniewane, bo to ostatni moment, żeby wykonać krok naprzód w kwestii NG. Kolejny rok "przesuwania ikon" ;) i ludzie naprawdę się zniechęcą. A może byłaby szansa na wykupienie części systemów (dogadania się z autorami) i rozwijania tego na Arosie? Tu wielka prośba do Ciebie jako bywalca salonów, przy okazji piwka na imprezie, gdzieś na boku, podpytaj (nieoficjalnie bez spiny), co o tym myślą autorzy naszych systemów NG. Najgorzej pozyskać pierwszych dwóch, trzech ludzi do tego pomysłu. Taki proces wiąże się z opłaceniem ich pracy. To tyle.

    OdpowiedzUsuń
  2. MorphOS Team na Aros Team wcale nie jest pogniewany, przecież problemem jest tylko Hyperion, który jest pogniewany z kim się da (no chyba prócz Acube). MorphOS 3.12 będzie miał na 99% premierę w pierwszym półroczu 2019 roku, będą nowe ficzersy. Ja trochę musiałem odpuścić programowanie ale i ode mnie będzie nowe oprogramowanie w 3.12. W każdym razie warto czekać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miło słyszeć, ale pewnie nie dasz się namówić na spowiedź, co tam w trawie piszczy w kwestii ewentualnego przejścia na AMD :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nic o tym nie wiem, jako że za to odpowiada chyba Bigfoot trzeba wpierw poczekać na skończenie rozpoczętych projektów (Sterowniko do nowych radeonów, owb jit, pełne wsparcie dla shaderów). Jeśli te rzeczy będą skończone to w sumie nic wiecej sprzętowo oprogramować się nie da w aktualnym hardware (i MorphOSie 3.12) i Bigfoot pewnie będzie się mógł zająć portem na x64.

    OdpowiedzUsuń